Halloween

klechy wymyślają alternatywne imprezy

31 października 2022

Halloween, zwyczaj związany z maskaradą, jest obchodzony najhuczniej w krajach anglosaskich, takich jak Stany Zjednoczone, Kanada, Irlandia, Australia i Wielka Brytania. Choć wigilia Święta Zmarłych nie jest świętem urzędowym to jednak cieszy się największą popularnością zaraz po świętach Bożego Narodzenia. W Polsce Halloween obchodzony jest od lat dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia. Co zatem jest złego w przebieraniu się i zbieraniu cukierków (cukierek, albo psikus) w wigilię Święta Zmarłych?

Jakiś, podobno popularny na TikToku klecha odniósł się do Halloween w te słowy:

Osobiście odradzam imprezę w stylu Halloween. W Halloween jest dużo motywów sprzecznych z chrześcijaństwem. Macie pomysł na alternatywę?

- i jako alternatywne powstały bale Wszystkich Świętych i chrystoteki? Jaką trzeba mieć zrytą banię, by wymyślić coś tak głupiego... Bal malutkich papieży i świętych Teresek... Masakra.

Niby wiek mamy XXI, a wśród naszego społeczeństwa jest sporo osób, które nie tylko chciałyby zakazać imprez w Halloween, ale i karać tych, którym przyszłoby w tych imprezach uczestniczyć... Powstała nawet pisowska petycja:

"Kto 31 października danego roku kalendarzowego przebiera się za straszną postać, w szczególności za kościotrupa, czarownicę, wampira, diabła lub inną kojarzącą się z piekłem istotę, podlega karze ograniczenia wolności lub aresztu na okres nie krótszy od 15 dni"...

Ileż w Katolikach i historii chrześcijaństwa HIPOKRYZJI. Nie podobają się klechom i części społeczeństwa zabawy w przebieranki i zbieranie cukierków, ale pedofilskie zabawy klechów z dziećmi już tak?...

Klechy o Halloween napisały: "to niebezpieczny festiwal brzydoty dla ludzkiej duszy" - a jak nazwać zabawę klechów z nagim chłopcem przywiązanym do krzyża, którego zgwałcili po zdjęciu z krzyża?... Ile dzieci w historii Kościoła usłyszało tekst "tylko nie mów nikomu, bo pójdziesz do piekła"? I te katabasy mają czelność mówić nam, co mamy robić ze swoim życiem.

Nic mnie tak w życiu nigdy nie irytowało, jak umoralnianie przez osoby niemoralne.